@tomtom666: Było to na meczu żużlowym we wrocławiu, w czasach kiedy jeden taki mecz sparty wrocław z polonią bydgoszcz miał więcej widzów niż cała kolejka ekstraklasy. Szalikowcy ze śląska wrocław (piłkowego) chodzili dymić na mecze żużlowe sparty i koszykarskie. Siedziałem pod wieżą z kumplem wśród szalikowców sparty (!!!) całkowicie bezpiecznie, z przodu przy bandzie siedziało ośmiu zakapturzonych kiboli śląśka. Nagle zaczęli rozróbę, rzucanie rac na tor itd. Jeden chłopaczek co siedzial za nimi był z dziewczyną, a wyglądał jakby przez kraty miał zwiać z więzienia. Wstał, grzecznie poprosił zadymiarzy aby się uspokoili, ci rzucili się na niego całą grupą. W każdym razie udało się uchwycić wzrokiem pracującą nóżkę tego gościa. Akcja trwała coś około 10 sekund.