Moja tam nie cierpi feministek jak i wszystkich przywilejów jakie mają kobiety bo nie chce być traktowana jako gorsza potrzebująca tego tylko jako równa.
to są po prostu kobiety które uznają równość, nie feministki. Obie ideologię dążą do uznania jednej płci za tę gorszą od drugiej.
@hiperchimera, @Herubin: ale przecież feminizm dąży do równouprawnienia
Patrząc że dzisiejszy „feminizm”
@Fidel1 A jaki jest dzisiejszy feminizm? Bo nie znam takiego. Ktoś założył nowy ruch? Nową definicje feminizmu? Czy po prostu patrzysz wybiórczo i zakładasz, że każda feministka jest porąbana tak jak każdy homoseksualista chodzi pół nagi i okazuje się być pedofilem?
Ale feministka nie będzie nigdy walczyć o jakieś prawa mężczyzn. Skoro one uważają, że mężczyźni to samo zło i wszystko co najgorsze to przecież nie będą im pomagać.
@JohnyBlack007 Bzdura, feminizm dąży do równouprawnienia, więc jeśli to będzie oznaczało zwiększenie przywilejów mężczyzn to jak najbardziej będziemy im pomagać
aktualne feministki mają mało wspólnego z tymi które walczyły o równe prawa.
@HolyImperialOwl: bzdura
no to że tak powiem, współczesna lewica i strajk kobiet nie mają ci nic do zaoferowania
@AlgorytmPrima: Wiem, dlatego głosowało na PO, które obiecało zrównać wiek emerytalny, ale jedynie go zwiększyło
kobiety popierają feminizm. Ale nie lubią obecnego feminaziznu. Który udaje feminizm
@leon-san: to istnieje osobno feminizm i osobno feminazizm? To czemu ludzie mylą go z feminizmem?
@JohnyBlack007 ja nie oczekuję, że feministka będzie walczyć o prawa mężczyzn, to byłoby niedorzeczne. Ale feministki nie są neutralne, a są przeciwko prawom mężczyzn.
@sildenafil: a ja oczekuję i jest to jak najbardziej zrozumiałe
Maria Skłodowska nie potrzebowała żadnego feminizmu ani wspierania kobiet, aby zabłysnąć w świecie mężczyzn i w świecie nauki.
@DarrDarek: myślę, że jednak potrzebowała feminizmu, gdyby nie on nie dostałaby się na uczelnię w Sorbonie tylko dalej uczyła cudze dzieci.
Moja tam nie cierpi feministek jak i wszystkich przywilejów jakie mają kobiety bo nie chce być traktowana jako gorsza potrzebująca tego tylko jako równa.
@Herubin: Przecież to nie ma sensu. Czyli nie cierpi tego, że może studiować, pracować, głosować, decydować o sobie i gromadzić własny majątek?
Napisałam wyżej to tak jabyś napisał, że nienawidzisz praw człowieka, bo nie chcesz być traktowany jak ktoś kto potrzebuje specjalnego traktowania.