Spór o feminatywy. Jest stanowisko Rady Języka Polskiego ( jata12 )

Mnie w tym wszystkim najbardziej poraża fakt, że zamiast upraszczania języka i czynienia łatwiejszym w użyciu, zmierzamy w imię (… no własnie czego? ideologii? potrzeby „dopieszczenia” pewnych grup) w kierunku zupełnie przeciwnym. I teraz z jednej strony, mamy młode pokolenia, które używają skrótów, czasem bardzo podłych (kc, bd, cb itp) a z drugiej „agitatorów” twierdzących, że feminatywy są palącym problemem. Otóż nie, nie są.