USA: Policja spryskała gazem porucznika Armii Stanów Zjednoczonych ( 6bdsz )

Do straży miejskiej i ochrony idą ciecie, których nie chcieli w policji, a do policji idą ciecie, których nie chcieli w wojsku. Poziom frustracji jest wprost proporcjonalny do poziomu degradacji, i tak, najgłośniej krzyczeć i najbardziej pokazywać swoją wyższość będzie strażnik miejski i ochroniarz, potem policjant, a na końcu żołnierz.