@szwarceneger: no to po co sie przyznawac?
jesli ktos ma problem z nietrzymaniem moczu ( co rowniez nie jest jego wina), to co – tez ma wszem i wobec oglaszac to calemu swiatu, zakladac grupy wpsarcia i organizacje? nie – trzyma to dla siebie i tyle
erio – nie rozumiem, co tak cisnie zeby wszystkim rozglaszac – czy naprawde, w dzisiejszych czasach, orientacja seksualna definiuje to jakim jest sie czlowiekiem? To jest chore.